Komentarze: 3
Nio i ciężki tydzień dobiega końca...
nareszcie...jutro tylko napiszę spr. z bioli
i weekend, a w sobotę prawdopodobnie pojedziemy
z Werą i Asią, a może i z Ulą, do Gliwic..
po prezenty :) oczywiscie na mikolajki :)
mnie ma Pati a ja mam Weronikę :D:D:D
z czego bardzooooo się cieszę :)
a dziś mialam zly humorek
tylko wtajmniczeni wiedzą dlaczego :D
ehh tak to ze mną jest że "ktoś"
mi już na nerwy dlugo dziala....
ehhhh hehe koniec marudzenia....:) zanielugo sobota :D